Dzieci mają naprawdę duży problem z systematycznością i dotyczy do nie tylko nauki, ale też obowiązków domowych. A przecież systematyczność jest potrzebna, a wręcz niezbędna w codziennym życiu. Zatem czas najwyższy rozpocząć jej naukę. Ale jak to zrobić?
Systematyczność w szkole jest pomocna i niezbędna, by osiągać lepsze wyniki w nauce
Nie ma się co oszukiwać, że uczniowie są systematyczni. Oczywiście nie oznacza to wcale, że wszystkie dzieciaki są niesystematyczne, ale jednak większość nie jest. Z czego to wynika? Cóż, ostatnia sytuacja spowodowana pandemią tego nie poprawiła, ale też nie można twierdzić, że wcześniej dzieciaki były bardziej systematyczne. Otóż pomyślcie tylko jak wygląda nauka wielu uczniów. Gdy nie rozumieją jakiegoś materiału, zamiast dążyć do jego zrozumienia, bagatelizują temat i przechodzą do kolejnego, a przecież takie postępowanie tylko i wyłącznie powoduje jeszcze większe zaległości. A nie ma się co tutaj oszukiwać, że ich nadrobienie jest wtedy łatwe, szybkie i przyjemne, bo rzeczywiście takie nie jest, a wręcz przeciwnie jest nader skomplikowane i wymaga dużego samozaparcia. Najlepiej jeżeli od pierwszej klasy dzieci uczone są systematyczności. Otóż po powrocie ze szkoły powinny zjeść ciepły i zdrowy posiłek, a następnie przez godzinę odpocząć i przejść do odrabiania zadań. Na tym etapie rodzice mogą sprawdzić czy przypadkiem dziecko nie ma już zaległości, a jeżeli tak jest, to oczywiście należy je nadrobić szybko i efektywnie. Jeżeli nie wprowadziliście takich zasad, gdy dziecko chodziło do pierwszej klasy, to teraz sytuacja może być nieco trudniejsza, ale nie oznacza wcale że jest nie do ogarnięcia.
Jak zachęcić starsze dziecko do systematyczności?
Egzamin ósmoklasistów zbliża się wielkimi krokami, zatem to czas najwyższy, by nauczyć dzieci systematyczności. Tutaj dużą rolę mają nauczyciele. Najlepiej to zrobić poprzez system zadań domowych. Rzecz jasna nie chodzi wcale o to, aby zadawać dzieciom duże ilości zadań, lecz aby regularnie je sprawdzać i to sprawdzanie nie powinno odbywać się tylko i wyłącznie na bezmyślnym czytaniu. Często dzieci spisują tylko odpowiedzi, a gdy się je dopyta to zupełnie nie wiedzą co napisały. Taka sytuacja jest nader częsta. Dlatego też nauczyciele powinni oceniać zadania domowe, ale na zasadzie ich zreferowania, czyli w przypadku matematyki, wytłumaczenia skąd wziął się wynik i jakie zasady zastosowano. Z kolei w przypadku zadań np. z języka polskiego, dotyczących lektur, nie tylko odpowiedzi są ważne, ale też cały kontekst, który pokaże czy dziecko wie o czym napisało, bo z tym bywa różnie. Oczywiście na takie sprawdzanie zadania trzeba poświęcić na każdej lekcji około 10 minut, ale macie wtedy pewność, że efektywność będzie rosła, podobnie zresztą jak fakt, że dzieciaki będą bardziej przykładać się do zadania.
Jak uczyć dziecko systematyczności w domu?
Każde dziecko powinno co do zasady mieć jakieś obowiązki. Wiadomo, że głównym obowiązkiem jest w tym przypadku nauka, ale też przyda się, gdy dziecko uczy się z szacunkiem podchodzić do zadań w domu. Oczywiście nie chodzi o to by nakładać na nie ciężki i obciążające prace, lecz raczej coś na wzór pościelenia swojego łóżka czy wyciągnięcia naczyń ze zmywarki. To już zupełnie wystarczy. Jednak sprawdzania czy wywiązuje się z tych obowiązków także ma duże znaczenie. Gdy dziecko bez upominania i w pełni systematycznie zacznie je wykonywać będziecie mieć pewność, że już osiągnęliście duży sukces wychowawczy, bo zapewne to wykonywanie obowiązków przejdzie także na system szkolny, czyli dziecko będzie po szkole chętniej się uczyć. Wyrobienie dobrych nawyków ma tutaj piorunujące znaczenie. Wyniki egzaminu 8 klas także pokazują, które dzieci pracują systematycznie, a które uczą się na ostatnią chwilę, a przez to efektywność samej nauki jest na marnym poziomie.
Szybki wniosek…
Zarówno w szkole, jak i w domu dziecko powinno wypełniać swoje obowiązki i to systematycznie. Ma to wpływ na całe jego życie i tutaj na pewno największą rolę odgrywają rodzice, którzy dla dziecka powinni być przykładem. Po pracy nawet będąc maksymalnie zmęczonymi, nie powinni ciągle narzekać na pracę i obowiązki, lecz wykonywać je, bo przecież dziecko jest najlepszym obserwatorem.